Jesienne zwalczanie parcha mocznikiem
Najgroźniejszą chorobą grzybową występującą w sadach jabłoniowych jest parch jabłoni. Występuje on corocznie w mniejszym lub większym nasileniu, a w latach sprzyjających rozwojowi - przy braku ochrony - porażeniu mogą ulec wszystkie owoce.
Koszty ponoszone przez sadowników na zwalczanie parcha jabłoni stanowią największy udział w ogólnych nakładach ponoszonych na ochronę sadów jabłoniowych. Zależnie od podatności odmiany i przebiegu warunków atmosferycznych wykonywanych jest zwykle od 10 do 15 zabiegów w sezonie. Ochrona chemiczna odgrywa bowiem podstawową rolę w zwalczaniu tej choroby. Jednak w ostatnich latach coraz częściej pojawia się problem występowania form grzyba Venturia inaequalis – wywołującego parcha jabłoni - odpornych na bardzo ważne, z punktu widzenia ochrony, grupy fungicydów. Dlatego też w wielu sadach zwalczanie parcha może być poważnie utrudnione.
***
Jednym z czynników decydujących o nasileniu choroby jest poziom źródła infekcji na początku okresu wegetacyjnego. Źródłem tej infekcji są zarodniki workowe powstające w owocnikach tworzących się na ubiegłorocznych liściach. Zredukowanie ich w znaczący sposób decyduje o efektach ochrony.
Wysoki poziom źródła infekcji powoduje, że skutki wszelkich niedociągnięć ochrony chemicznej mogą prowadzić do znacznych strat ekonomicznych. Wszystkie działania prowadzące do obniżenia populacji patogenu, bądź jego eliminacji, przyczyniają się bezpośrednio do wzrostu efektywności ochrony chemicznej. Z drugiej strony prowadzą także do znacznego ograniczenia ilości stosowanych środków, gdyż przy mniejszej ilości patogenu stosujemy ich mniej. Wszelkie działania i stosowane metody, prowadzące do zmniejszenia potencjału infekcyjnego, powinny być więc stałym elementem ochrony przeciwko parchowi jabłoni.
***
Ważną rolę w ograniczaniu choroby odgrywa jesienne opryskiwanie drzew 5% (50 kg/1000l wody) roztworem mocznika. Zabieg należy wykonać po pierwszych przymrozkach (koniec października – początek listopada), tuż przed opadnięciem liści. Ważne jest dokładne pokrycie liści roztworem mocznika, dlatego należy stosować dużą ilość cieczy. Mocznik stymuluje rozwój mikroorganizmów na liściach jabłoni, które w znaczący sposób przyczyniają się do szybszego ich rozkładu. Efektywność zabiegu w dużym stopniu zależy od terminu wykonania. Wykonany w momencie opadania liści (ale gdy jest ich jeszcze na drzewie około 95%) może spowodować na wiosnę następnego roku redukcję zarodników workowych o 70-97 % Opóźnienie terminu zabiegu skutkuje obniżeniem jego skuteczności.
Warto zaznaczyć, że zabieg oprysku 5% mocznikiem w okresie tuż przed opadaniem z drzew liści nie naraża pędów i pąków jabłoni na przemarzanie. Jeśli nie zdążymy go wykonać możemy jeszcze w lutym, lub na początku marca, gdy warunki tylko pozwolą opryskiwać opadłe liście roztworem mocznika w stężeniu 7%. Efekty są wtedy jednak słabsze niż w przypadku zabiegu jesiennego. Niższa skuteczność zabiegu wynika między innymi z niemożliwości dotarcia mocznika do wszystkich opadłych liści, nawet gdy gleba pod drzewami jest dokładnie opryskiwana.
***
Podsumowując należy stwierdzić, że stosowanie jesienią oprysku 5% roztworem mocznika jest jak najbardziej wskazane i może okazać się szczególnie istotne w tym sezonie, gdy możemy spodziewać się wysokiego potencjału infekcyjnego grzyba Venturia inaequalis. Jest to najbardziej skuteczny i łatwy do przeprowadzenia sposób ograniczenia infekcji pierwotnych grzyba Venturia inaequalis - sprawcy parcha jabłoni.
Tomasz Pająk
MODR
TZD Grójec
Przyg. A.D.