Konferencja o nasiennictwie i ochronie ziemniaka
![]() |
14 i 15 maja Instytut Hodowli Aklimatyzacji Roślin Oddział w Boninie k. Koszalina zorganizował konferencję „Nasiennictwo i ochrona ziemniaka”. |
Podczas dwóch dni konferencji pracownicy naukowi IHAR–u , Instytutu Ochrony Roślin oraz przedstawiciele uczelni rolniczych prezentowali zagadnienia dotyczące nasiennictwa ziemniaka i jego ochrony. M.in przedstawiono strukturę odmianową nasiennictwa ziemniaka w Polsce w roku 2013, kiedy to nastąpiło duże zmniejszenie powierzchni plantacji nasiennych ziemniaka. Zakwalifikowano polowo 4759 ha, co stanowiło 1,6 % całkowitej powierzchni uprawy ziemniaka w Polsce (około 300 tys. ha).
Liczba odmian reprodukowanych przekraczała liczbę odmian zarejestrowanych- o 1/3.
Udział odmian ziemniaka w nasiennictwie w 2013 r.
Dostawca, producent materiałów elitarnych |
Liczba odmian w krajowym rejestrze |
Liczba odmian w produkcji nasiennej |
Powierzchnia reprodukcji nasiennej (ha) |
Struktura (%) |
Hodowla polska |
69 |
61 |
1599 |
33,6 |
Hodowla zagraniczna (krajowy rejestr) |
53 |
31 |
1764 |
37,1 |
Hodowla zagraniczna (Katalog CCA) |
- |
86 |
1396 |
29,3 |
Razem |
122 |
178 |
4759 |
100 |
W Polsce jest 25 głównych odmian ziemniaka o najwyższym udziale w reprodukcji nasiennej (1% i powyżej). Zajmują one 66 % powierzchni nasiennej. W tym areale produkcji nasiennej odmiany jadalne stanowią 50 %, przeznaczone do przetwórstwa spożywczego 36 % i skrobiowe 15 %.
Dominujące, o największym udziale w rynku nasiennym ziemniaka (powyżej 3 %) i najważniejsze z grupy odmian jadalnych są: niemiecka, wczesna odmiana ziemniaka Vineta (10,2 %), trzy odmiany polskiej hodowli - dwie (bardzo wczesne) Denar (4,3 %), Lord (4 %) oraz średnio wczesna Tajfun (3,6%). W przedziale poniżej 3% udziału w rynku, są trzy odmiany niemieckie: średnio wczesna Satina (2,8 %), wczesna Bellarosa (2,2 %) i średnio późna Jelly (2,3 %). Nieco dalej plasują się odmiany wczesna Owacja i średnio wczesna Irga (po 1,3 % udziału w rynku nasiennym).
Tematyka wystąpień podczas konferencji dotyczyła także ochrony ziemniaka z zasadami integrowanej ochrony roślin. Od 1 stycznia 2014 r. obowiązują przepisy dotyczące obowiązku stosowania metod integrowanej ochrony roślin w krajach członkowskich UE. System integrowanej ochrony roślin dotyczy także ziemniaków szczególnie narażonych na ataki agrofagów.
Średnie straty plonu spowodowane działaniem agrofagów szacuje się na 35 %. Należy zatem zadbać przede wszystkim o redukcję występowania agrofagów w ziemniakach poprzez właściwy dobór stanowiska i następstwo roślin w zmianowaniu, właściwe wykonanie jesiennych i wiosennych zabiegów uprawowych, niszczenie chwastów, unikanie uprawy po ugorach lub wieloletnich uprawach, izolację przestrzenną plantacji. Głównym orężem w walce z agrofagami powinny być niechemiczne metody ochrony. Należy także racjonalnie korzystać z chemicznych środków ochrony roślin. Według obowiązujących zasad integrowanej ochrony, metodę chemiczną można zastosować jedynie w razie niezbędnej konieczności, w chwili istotnego zagrożenia lub po przekroczeniu progu ekonomicznej szkodliwości agrofaga.
Dla większości ważnych dla ziemniaka szkodników zostały wyliczone doświadczalnie progi szkodliwości:
- szkodniki glebowe (ocena przed sadzeniem): drutowce 11-20 larw/m2 (w produkcji na cele przetwórcze 6-8 larw), pędraki 4-5 osobników, rolnice 6 gąsiennic na 1 m2, mątwik ziemniaczany do 10 jaj z żywymi larwami na 1 g gleby;
- stonka ziemniaczana (ocena po wschodach ziemniaka) – 10 złóż jaj na 10 roślin lub 15 larw na 1 roślinie, albo 1-2 chrząszcze zimujące na 25 roślin;
- mszyce na plantacjach nasiennych (ocena po wschodach ziemniaka): jako wektory chorób wirusowych pierwsze uskrzydlone mszyce lub 5-10 mszyc bezskrzydłych na 100 liści - zabieg inwencyjny.
O skuteczności ochrony chemicznej decyduje między innymi monitorowanie plantacji oraz korzystanie z sygnalizacji występowania agrofagów. Sygnalizacją zajmuje się Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa. Od przyszłego roku zadania te ma przejąć doradztwo rolnicze.
Podczas konferencji omówiono nowe potencjalne agrofagi ziemniaka.
Wirus nekrozy pomidora (Tomato torrado virus,ToTV), jest stosunkowo nowym patogenem. Po raz pierwszy symptomy chorobowe na pomidorze w postaci nekroz opisano w 2001 w Hiszpanii. Wirus w sposób umiarkowany przenoszony jest drogą mechaniczną, a bardzo efektywnie przez mączlika szklarniowego i mączlika ostroskrzydłego. Oprócz pomidora poraża także tytoń, paprykę, oberżynę i ziemniak. Wirus nekrozy pomidora ze względu na zdolność do przenoszenia się z bulwami ziemniaka, może stanowić potencjalne zagrożenie dla tej rośliny, szczególnie w cieplejszym klimacie, gdzie w warunkach polowych może występować mączlik (jego efektywny wektor).
Jednym spośród gatunków nicieni, który może stanowić potencjalne zagrożenie dla plantacji ziemniaka w Europie jest nicień Scutellonema bradys. Gatunek ten był dotąd znany jako szkodnik pochrzanu, którego bulwiaste kłącza są spożywane, zwłaszcza w krajach tropikalnych, w sposób podobny jak ziemniaki. Nicień żeruje w komórkach miąższu bulw, doprowadzając do ich niszczenia. W konsekwencji w miąższu pojawiają się brunatne skorkowacenia. Porażone bulwy mogą ulegać deformacji, a ich powierzchnia łuszczy się i ma wyraźne spękania. Z czasem bulwy ulegają rozkładowo gnilnemu. Analiza zagrożenia przez szkodnika wykazała, że stanowi potencjalne zagrożenie dla upraw ziemniaka i pomidora na południu Europy np. w Hiszpanii, Portugalii, Włoszech, Francji czy Grecji).W krajach Europy Środkowej i Północnej, w tym w Polsce, nie byłby on w stanie przezimować w gruncie, lecz mógłby rozwijać się w szklarniowych uprawach ziemniaków i pomidorów.
Tecia solanivora (Powolny) –jest ważnym kwarantannowym szkodnikiem ziemniaka pochodzącym z Ameryki Środkowej i Południowej. W 1999 r. został znaleziony w Hiszpanii (na Wyspach Kanaryjskich). Gatunek obecny jest teraz na terenie UE. Bulwy ziemniaka zasiedlane przez gąsienice motyla, mogą zostać przez nie całkowicie zniszczone. Gąsienice mogą także uszkadzać części zielone rośliny, jak również bulwy zmagazynowane po zbiorze.
Środki zapobiegające rozprzestrzenianiu się nowych gatunków, to przede wszystkim zakaz importu gleby i roślin ze skażoną glebą. Stosuje je większość krajów Unii i krajów zrzeszonych w EPPO - Europejskiej i Śródziemnomorskiej Organizacji Ochrony Roślin.
Dobrze zorganizowane laboratoria ochrony roślin za pomocą dokładnych metod diagnostycznych sprawnie wykrywają niespotykane do tej pory gatunki agrofagów. Gorzej przedstawia się możliwość niekontrolowanego przepływu roślin i bulw w dobie „otwarcia granic” i swobodnego przemieszczania się ludzi.
Janusz Sychowicz
Oddział Poświętne w Płońsku
OPR.WA