Światowy Dzień Ziemi w Ostrołęce
Pomysłodawcami przedsięwzięcia i głównymi organizatorami byli członkowie Stowarzyszenia Ekomena, a współorganizatorami Agencja Informedia, Ostrołęckie Centrum Kultury i Mazowiecki Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Warszawie Oddział w Ostrołęce. Do pomocy włączyły się też prawie wszystkie ostrołęckie media, które zadbały o to, aby informacja o organizowanym festynie dotarła do jak największej liczby osób.
Organizatorzy przez kilka miesięcy wykonywali dziesiątki telefonów, przejeżdżali setki kilometrów, spotykali się wiele razy poświęcając mnóstwo swojego wolnego czasu – wszystko po to, aby w ten jeden niedzielny dzień zainteresować ludzi ekologią i tym, jak ważne jest chronienie przyrody i naszej Ziemi, by przyszłym pokoleniom żyło się znacznie lepiej.
Długi czas przygotowań został nagrodzony przez Matkę Naturę, która nie poskąpiła promieni słonecznych i bezchmurnego nieba – dzięki czemu już od godzin porannych przy scenie, gdzie miały odbyć się występy i na pobliskim parkingu zarezerwowanym dla wystawców, gromadzili się zwiedzający.
Zielone namioty MODR widoczne były z daleka, a zaproszeni przez nasz Oddział rolnicy produkujący żywność ekologiczną, właściciele gospodarstw agroturystycznych i twórcy ludowi nie narzekali na brak zainteresowania. Zdrowa, ekologiczna żywność czy dzieła kurpiowskiej sztuki ludowej znikały ze stoisk w szybkim tempie. A było w czym wybierać i co oglądać, bo poza obszernym stoiskiem MODR na festynie prezentowali się także m. in.: piekarnia kurpiowska, Dom Pomocy Społecznej, Ostrołęcki Klub Kolekcjonerów UNIKAT, stoisko informacyjne o UE, schronisko dla zwierząt, Lasy Państwowe, firmy produkujące kotły czy oświetlenie, szkoła promocji zdrowia, Warszawskie Towarzystwo Cyklistów oraz placówki oświatowe z Ostrołęki i powiatu. Ktokolwiek z szybko rosnącego tłumu przechodniów i zwiedzających mógł spytać o to jak pracować w gospodarstwie rolnym, żeby nie szkodzić przyrodzie, obejrzeć oświetlenia słoneczne i kotły, pooglądać kolekcje monet czy kart telefonicznych zbieranych przez ostrołęckich kolekcjonerów, przygarnąć pieska ze schroniska lub wspomóc je w inny sposób. Wiele osób wychodziło z imprezy z pełnymi rękami; można było nabyć wydawnictwa MODR, rękodzieła sztuki ludowej (koronki, hafty, kwiaty i lalki z bibuły itp.), na stoisku informacji o UE rozdawane były torby ekologiczne i ulotki na temat ekologii w UE, zaś Lasy Państwowe przygotowały do rozdania długopisy, smycze i prawie 1000 sadzonek drzewek.
Ale stoiska wystawców, otwarte od godziny 11.00 nie były jedynym punktem programu. Już o godz. 9.30 odbył się rajd rowerowy, o godz. 13.30 pokaz jazdy konnej na terenie pobliskiej szkoły, zaś o 14.00 nastąpiło oficjalne otwarcie imprezy. Przedstawiciele organizatorów: Witold Pakieła – wicestarosta powiatu ostrołęckiego, Janusz Kotowski – prezydent miasta Ostrołęka, Stanisław Giżycki – prezes Stowarzyszenia Ekomena i Jacek Mroczkowski – zastępca Kierownika MODR Oddział w Ostrołęce krótko przywitali zebranych i oddali scenę we władanie grup artystycznych. Festyn poprowadził ostrołęcki Kabaret Mafioła. Jako pierwsze wystąpiły dzieci z trzech miejscowych przedszkoli, które kilka dni wcześniej występowały na VII Przeglądzie Dziecięcej Ekologicznej Twórczości Scenicznej organizowanym w OCK, zatem ich programy idealnie wpisały się w tematykę festynu. Po nich na scenie pojawiły się dzieci i młodzież ze szkół zarówno ostrołęckich, jak i powiatu ostrołęckiego; w międzyczasie rozstrzygnięto też konkurs Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego, w którym do wygrania był m. in. rower.
Po występach grup szkolnych sceną zawładnął hip-hop w wykonaniu ostrołęckiej grupy Trjada. Po nich wystąpiły dziewczyny ze Studia Piosenki Klubu Oczko OCK, a ostatnim zespołem muzycznym był rockowy zespół Destylat. Na finał zaś swoje umiejętności zaprezentował teatr ognia.
Czas od rana do godzin wieczornych minął bardzo szybko i mamy nadzieję, że za rok impreza odbędzie się z jeszcze większym rozmachem i przyciągnie jeszcze więcej widzów, gdyż temat ekologii i ochrony przyrody powinien być bliski każdemu z nas. Ktoś kiedyś powiedział – Ziemia nie jest naszą własnością, tylko wypożyczamy ją od przyszłych pokoleń. Zadbajmy więc o to, aby dla naszych następców nie pozostawić po sobie globalnego śmietnika.
Tekst: Stanisław Orłowski
Zdjęcia: Lidia Biernat
MODR w Warszawie
Oddział Ostrołęka