U niemieckich hodowców bydła mlecznego

oraz

holenderskich kwiaciarzy,

z wizytą?

Oddział Mazowieckiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Ostrołęce, zorganizował     w dniach 15 – 18 maja 2011r. studyjny wyjazd do Niemiec i Holandii.

Początek wizyty to zapoznanie z się z działalnością centrum hodowlanego OHG Osnabruck, które jako spółdzielnia istnieje od 1901 roku, skupia około 1000 hodowców z populacją 40000 szt. stada hodowlanego krów mlecznych. Spółdzielnią zarządzają władze wyłonione spośród hodowców, zaś pracownikami centrum hodowlanego są wysokiej klasy specjaliści. Współpracują oni z najlepszymi ośrodkami hodowli bydła mlecznego na świecie, głównie USA, Kanada, Izrael, Australia. Sprzedaje się bydło hodowlane i nasienie do 35 krajów świata w tym również do Polski. Można by powiedzieć, że potencjał hodowlany bydła mlecznego w Mazowieckim Centrum Hodowli i Rozrodu  Zwierząt Sp z.o.o. w Łowiczu, w znacznym stopniu bazuje na buhajach z OHG Osnabruck. Jest to najlepszy ośrodek hodowlany bydła HF w Niemczech, średnia wydajność jednostkowa całej populacji krów przekracza 9500 kg mleka, zaś 45% przekracza 10000 kg. Ponad 20% wszystkich stad hodowlanych przekracza 10000 kg. Teren działalności OHG Osnabruck to region, gdzie zawsze hodowano bydło i to najlepszej jakości do czego zmuszała konkurencja, ponieważ materiału hodowlanego było zawsze w nadmiarze, zachodziła potrzeba eksportu na inny teren Notowany jest tutaj wysoki postęp hodowlany, bowiem w ostatnich 30 latach wydajność jednostkowa krów wzrastała o 1000 kg na 10 lat, to znaczy, z pułapu 6000 kg wyśrubowano na aktualnie 9500 kg. Największe stada hodowlane dochodzą do 600 szt. krów mlecznych i odchowem młodzieży. Jaką drogę wybiorą polscy hodowcy, czeka ich pewnie podobny scenariusz, zwłaszcza, że w oborach pojawiają się roboty udojowe. Polscy  hodowcy sprowadzali jałówki cielne z OHG i nadal je kupują na aukcjach, wiele znajduje się w oborach b. woj. ostrołęckiego. Wydaje się, że polscy hodowcy nie posiadają jeszcze umiejętności odchowania jałówek cielnych.

W trakcie wizyty w centrum hodowlanym OHG Osnabruck pan Klaus Buschken zapoznał uczestników wyjazdu z programem hodowlanym. Wcześniej oceniano buhaje na podstawie parametrów wydajności ich córek, co dla jego pełnej oceny zajmowało 4 lata. Aktualnie wartość hodowlaną buhajów ocenia się na podstawie analizy genomu, czyli pobiera się krew i dokonuje oceny w laboratorium, szybko, dokładnie, indywidualnie i tanio w ciągu 1 roku. Dawniej można było oszacować wpływ buhaja na wydajność jednostkową, zawartość tłuszczu i białka w mleku oraz budowę krowy w szczególności wymienia. Aktualnie analiza genomu pozwala na określenie wielu parametrów hodowlanych i użytkowych w tym długowieczność, podatność na niektóre choroby, stan racic itd.

Z dużym zainteresowaniem uczestnicy wyjazdu studyjnego zapoznali się z funkcjonowaniem spółdzielni rolniczej Westrup – Koch Milch GBR Lange Lichtweg 6 Linne 49243 Bissendorf , skupiającej 5 rolników. Gospodarstwo funkcjonuje na powierzchni 720 ha a stado hodowlane to 520 krów z młodzieżą, z aktualną wydajnością jednostkową 9600 kg.

Sprzedaje materiał hodowlany do Polski, przed naszym przyjazdem sprzedał 1 rocznego buhaja do Łowicza. Rolnicy ciągle inwestują, po konstrukcji kolejnych obiektów inwentarskich widać jak rozwijała się technologia i konstrukcja budowanych obór. Jednak najciekawszym obiektem w tym gospodarstwie dla wizytujących była biogazownia rolnicza. Jest to instalacja biogazowa o mocy 0,2 MW, gdzie substratem w 90% jest gnojowica i obornik. Dobowe zużycie gnojowicy wynosi 60 m3, ponadto w ubiegłym sezonie wykorzystano kiszonkę kukurydzy z powierzchni 6 ha. Zapotrzebowanie standardowe na kiszonkę z kukurydzy tej mocy instalacji wynosi 60 – 80 ha kukurydzy rocznie. Tego rodzaju instalacji o podobnej mocy jest w Niemczech niewiele. Koszt inwestycji oddanej 2008 roku wynosił 800tys. euro.  Za energię elektryczną 1kW rolnicy otrzymują 0,24 euro. Wcześniej rolnicy zamontowali 2 instalacje solarowe z umową na 20 lat i otrzymują 0,37 i 0,34 euro za  1 kW. Interesujące w tym gospodarstwie jest to, że rolnicy dywersyfikują dochody, chroniąc środowisko.

W następnym dniu zwiedzaliśmy największy ogród kwiatowy na świecie Keukenhof założony w 1949 roku na 32 ha. Znajduje się on w holenderskim zagłębiu kwiatów i cebulek kwiatowych, w pobliżu Lisse. Na obiekcie tym co roku wysadza się ręcznie 7 do 10 milionów cebulek tulipanów, hiacyntów, krokusów, lilii, narcyzów i innych pięknie kwitnących roślin. Na terenie ogrodu znajdują się pawilony skrywające rośliny egzotyczne, okazjonalne wystawy, mini-muzea. Większość ekspozycji kwiatowych aranżowane jest na świeżym powietrzu, corocznie zmieniane są stanowiska tak aby zachować płodozmian, całkowicie zmieniając aranżację parku. Tematem przewodnim ogrodu w tym roku był „Niemcy; kraj poetów i myślicieli”.

Ogród otwarty jest dla zwiedzających przez dwa miesiące w roku w 2011 r. w terminie 24.03 do 20.05. Bezpośrednie sąsiedztwo największego holenderskiego portu lotniczego Schiphol koło Amsterdamu sprawia, że turyści z całego świata przyjeżdżają specjalnie podziwiać ogród, który przyciąga jak magnes. W drodze powrotnej zwiedzaliśmy Amsterdam.

Ostatni dzień przeznaczyliśmy na udział w aukcji bydła mlecznego w Osnabrucku. Ciekawe przeżycie, bowiem zdecydowana większość wcześniej nie uczestniczyła w takiej imprezie. Była to okazja aby podziwiać dorodne okazy bydła holsztyńsko-fryzyjskiego. Kupujący przyjechali z całej Europy, również z Polski. Najlepsze sztuki zakupiły 2 włoskie organizacje  hodowlane z regionu, gdzie produkuje się sprzedawany na całym świecie ser Parmasan dojrzewający 2 lata. Cena krów pierwiastek średnio przekraczała 1900 euro, Włosi często przebijali 2000 euro. Cena 1 kg mleka jaką płacą producenci Parmasana wynosi 0,60-0,70 euro, a w zwiedzanym gospodarstwie rolnicy otrzymywali 0,34 euro.

Uczestnicy wyjazdu: rolnicy, działacze samorządowi, urzędnicy samorządowi, studenci, doradcy, pracownicy firm z otoczenia rolnictwa – serdecznie dziękują Panu Sylwestrowi Grotkowskiemu – Dyrektorowi MODR, za zorganizowanie tegoż, jakże ciekawego i edukacyjnego seminarium i proszą o kontynuację.

Tekst: dr inż. Witold Rzepiński – MODR Oddział Ostrołęka

Zdjęcia:  Jerzy Bauer –  Starostwo Powiatowe w Ostrowi Maz.

(całość imprezy została sfinansowana w 100%  przez uczestników)